Grudzień, nie jest to najprzyjemniejszy miesiąc na zasiadki, ale warto próbować, jeśli tylko woda nie ma lodu. Pogoda mimo zimy zrobiła się całkiem przyjemna, co skłoniła mnie do wyjazdu nad wodę w poszukiwaniu zimowych karpi. Jako łowisko wybrałem głęboką żwirownię, gdzie właśnie w najgłębszych dołkach próbowałem znaleźć i zachęcić do żerowania ospałe o tej porze roku ryby. Najważniejszym było znów posiedzieć nad wodą...
Szukasz sprzętu karpiowego, przynęt, zanęt? Zajrzyj tutaj: https://carptravel.pl/
Słońce dopisywało i choć wiejący lodowaty silny wiatr nie był zbyt przyjemny, nie odpuściłem...
...z poważnym zamiarem złowienia grudniowego karpia. Temperatura wody jak się okazało miała 3 stopnie, chyba nie zamarznie..a wiec walcze !
Taktyka na tę zasiadkę nie skomplikowana, popłynąć pontonem z echosondą i szukać ciekawych miejsc - zagłębień obok górek lub głębokich blatów i tam rzucam zestawy z woreczkiem pva, zamysł był taki, aby szukać ryby na zbiorniku i za każdą wywózką zmieniać miejsca, nie nęcić jednego łowiska, jak to się ma w przypadku pełni sezonu. Prosta, skuteczna jak się potem okazało, taktyka na szybka zimową zasiadkę.
Już po 3 godzinach odjazd na lewej wędce czyli na wybranej miejscówce o głębokości 8,5 metra - branie "widać" na fotce - to autentyczne zdjęcie w czasie odjazdu !
wielka radość...i hol..
Udało się jest pierwszy grudniowy karp..
Karp nie jest gigantem..ale w grudniu to nie ma znaczenia.
Ryba oczywiście wraca do wody..
Zbliżał sie wieczór temperatura spadała...
Był to jedyny karp tej zasiadki, ale to i tak wielki sukces na tak dużej wodzie, w środku zimy, z którego bardzo się ciesze. Sezon trwa cały rok !
Oby takich zasiadek więcej, czego sobie i Wam życzę.
Szukasz sprzętu karpiowego, przynęt, zanęt? Zajrzyj tutaj: https://carptravel.pl/
Gratuluje jeszcze raz udanej zasiadki !!
OdpowiedzUsuńNiedługo znów siadamy, mam nadzieje z naszym BIG COOK Kamilem!
Usuń